Kontrowersyjne inicjatywy regulacyjne FSB budzą sprzeciw Eurofinas

Kontrowersyjne inicjatywy regulacyjne FSB budzą sprzeciw Eurofinas

dr Mirosław A. Bieszki
Doradca ds. Ekonomicznych KPF

ZAMIESZANIE Z SHADOW BANKING

Nikt nie neguje znaczenia, jakie dziś ma shadow banking dla rynków finansowych na świecie, a rozsądne inicjatywy mające na celu uregulowanie tej części rynków finansowych spotykają się ze zrozumieniem. Jednak czasami odnosi się wrażenie, że propozycje regulacji idą w swych zamierzeniach za daleko. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że regulacje stają się ważniejsze od mechanizmów rynkowych.
Na domiar złego, wśród ich promotorów zaczyna dominować wiara, że są jedynym sposobem radzenia sobie z szokami i wstrząsami na rynkach finansowych. Mamy tu na uwadze swoiste zapętlenie regulacyjne, działające wg schematu „regulacji nigdy za wiele”. Inną zauważalną praktyką wśród regulatorów jest rozciąganie znaczenia pojęciowego takiego zjawiska jak shadow banking zdecydowanie poza granice nakreślone jego definicją.

Jednym z przejawów takiego podejścia stała się inicjatywa Financial Stability Board (Financial Stability Board, czyli Rada Stabilności Finansowej jest instytucją międzynarodową, która monitoruje i wydaje rekomendacje, dotyczące globalnego systemu finansowego.). Rozesłany przez FSB do konsultacji dokument znany pod nazwą ”A Policy Framework for Strengthening Oversight and Regulation of Shadow Banking Entities” wzbudził duże kontrowersje u reprezentujących interesy podmiotów kredytu konsumenckiego i leasingu organizacji działających na Europie. Mamy tu na względzie Eurofinas i Leaseurope. Eurofinas jest reprezentantem interesów narodowych organizacji – takich jak nasza rodzima Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych – oraz podmiotów rynku consumer finance. Przyczyny, dla których organizacja ta zajęła tak jednoznacznie przeciwne stanowisko wobec dokumentu FSB warto jest przedstawić szerszemu gronu niż tylko zainteresowanym nim podmiotom.

STANOWISKO PRZEMYSŁU FINANSOWEGO

W odpowiedzi przesłanej na zaproszenie do konsultacji stanowiska FSB Eurofinas uwzględnia najważniejsze aspekty podmiotowe, regulacyjne i miejsce, jakie zajmuje finansowanie kredytem konsumpcyjnym w unijnym systemie finansowym. Podkreśla znaczenie różnic w wymiarze gospodarczym, regulacyjnym i specyfikę rynków narodowych. Konieczne jest zatem uwzględnienie kilku ważnych cech, które muszą zostać uwzględnione w swych pracach przez FSB:

  1. Leasing i kredyt konsumencki nie stanowią ryzyka systemowego dla szeroko ujmowanego systemu finansowego.
  2. Leasing i firmy kredytu konsumenckiego nie powinny być mylone z szerokim zakresem działalności jakie mogą zostać ujęte w kategorii „finance companies”.
  3. Źródła finansowania firm leasingowych i kredytu konsumpcyjnego różnią się w przekroju krajów należących do FSB.
  4. Stan gospodarki europejskiej jest strukturalnie uzależniony od finansowania kredytem bankowym.
  5. Regulacje finansowe oraz nadzór jest dobrze rozwinięty w Europie i już obecnie oddziałuje na – bezpośrednio i pośrednio – firmy leasingowe i konsumenckie działające w Europie. Taka sytuacja nie musi zaistnieć w USA i Azji.
  6. Nowe regulacje miałyby negatywny wpływ na aktywność firm leasingowych i konsumenckich zwłaszcza w przypadku mniejszych podmiotów. W ostatecznym efekcie mogłoby to spowodować ich wyjście z rynku. To z kolei miałoby negatywny wpływ na konkurencję ponieważ zakres wyboru alternatywnych sposobów finansowania konsumpcji byłby mniejszy.

W tym miejscu warto przytoczyć kilka danych, aby uświadomić, o jakiej skali aktywności gospodarczej mówimy. Na koniec roku 2011 wartość rynku kredytów konsumpcyjnych sięgała 329 mld euro – od pożyczek gotówkowych przez konsumpcję dóbr trwałych na samochodach kończąc. Kredyt konsumpcyjny jest niewątpliwie ważnym czynnikiem wspierającym popyt milionów obywateli zamieszkujących Unię Europejską.

NIHIL NOVI, CZYLI JAK REGULOWAĆ

Ze względu na rolę gospodarczą, jaką pełnią firmy z segmentu kredytu konsumenckiego powinno się szczególnie rozważnie podchodzić do krępowania ich aktywności więzami regulacyjnymi. W szczególności każda nowa regulacja powinna zostać zaprojektowana i zastosowana proporcjonalnie do ich skali tak, aby nie rugować produktów kredytowych i podmiotów z rynku. Polska ma w tym względzie swoje doświadczenia płynące z osławionej Rekomendacji T. Warto w tym miejscu przytoczyć jedno z zaleceń, jakie wobec nowych inicjatyw regulacyjnych sformułowali bankowcy praktycy – zarówno czynni zawodowo, jak i nie zarządzający dziś bankami – skupieni w International Banking Federation (Ibfed). Po pierwsze i najważniejsze: regulacje mają wspierać i zachęcać do podnoszenia efektywności funkcjonowania rynku finansowego, a nie działać wbrew innowacyjnym podmiotom rynku i w konsekwencji, powstrzymywać i zniechęcać do nowatorskich inicjatyw. Regulacje powinny ponadto wzmacniać i zachęcać do podejmowania działalności gospodarczej, promować zarządzanie ryzykiem finansowym i ułatwiać rynkom finansowym absorpcję szoków finansowych, spowodowanych np. bańkami rynkowymi oraz chronić przed skażeniami toksycznymi aktywami

POTRZEBA ANALIZY SYTUACJI RYNKOWEJ

Doceniając wagę inicjatywy FSB w zakresie regulacji, mających na uwadze zabezpieczenie systemu finansów światowych przed nadmiernym ryzykiem chcemy zwrócić uwagę na pewne cechy swoiste, powodujące, że operowanie jedną, szeroką kategorią „inne podmioty finansowe” mija się z celem.
W Europie firmy udzielające kredytu konsumpcyjnego mogą działać w różnorodny sposób: posiadać licencję bankową, być filiami banków, firmami działającymi w oparciu o ustawę o kredycie konsumenckim lub należeć do producentów (tzw.captives). Sytuacja każdej z nich jest odmienna jeśli weźmiemy pod uwagę zastosowanie najważniejszych spośród regulacji: regulacje ostrożnościowe.

I tak w UE w sytuacji, gdy podmioty te są bankami lub należą do grup bankowych wymaga się od nich – zgodnie z regulacjami Unijnymi – (Dyrektywa w/s Wymogów Kapitałowych) stosowania do regulacji ostrożnościowych bezpośrednio lub poprzez włączenie do innych działań, podlegających wymogom ostrożnościowym na poziomie skonsolidowanym. Inaczej mówiąc, na obszarze obowiązywania jurysdykcji unijnej, podmioty należące do lub powiązane z bankami z definicji stają się częścią regulowanego rynku bankowego. A właśnie te podmioty w skali Unii Europejskim stanowią olbrzymią większość rynku finansowania konsumpcji. Konsekwentnie podmioty kredytu konsumenckiego, które działają jako banki lub są z nimi powiązane kapitałowo i podlegają kryteriom wymogów ostrożnościowych na poziomie skonsolidowanym grup i nie mogą być ujmowane w kategorii „inne podmioty shadow banking”.

Jeżeli mielibyśmy w ogóle mówić o podmiotach kredytu konsumpcyjnego, które mogłyby wejść do definicji „inne podmioty finansowe” to byłyby nimi niebankowe firmy pożyczkowe. Te jednak nie stanowią w żadnym wypadku źródła ryzyka systemowego. Jak dowiodły badania KPF, w roku 2011 skala ich działalności w Polsce to ok. 2,5 mld zł.

Firmy finansujące zakup dóbr trwałej konsumpcji posiadają ekspercka wiedzę o rynkach i klientach, przeprowadzają ostrożnościowe wyceny zabezpieczeń i w oparciu o to zarządzają ryzykiem Warto podkreślić, że specjalizacja w finansowaniu konsumpcji powoduje że dysponują unikalnym zrozumieniem klientów oraz aktywów, co pozwala na śledzenie rozwoju ryzyka na rynkach. W konsekwencji, podmioty finansujące zakup dóbr trwałych oraz samochodów stosują bardzo profesjonalne i konserwatywne metody wyceny wartości przyjmowanych zabezpieczeń. A to z kolei jest jednym z kluczowych elementów zarządzania ryzykiem.

RACJONANIE O POTRZEBIE I CELACH REGULACJI

FSB jest zainteresowane regulacjami, które nie dopuszczą do powtórzenia się sytuacji z ostatniego z międzynarodowych kryzysów finansowych – skażenia ryzykiem. Bez wątpienia firmy kredytu konsumpcyjnego są ściśle powiązane z tradycyjnym systemem bankowym, bądź to przez więzi kapitałowe bądź tradycyjnym kredytem bankowym. Jednak ze względu na uregulowania ostrożnościowe obowiązujące w UE, banki muszą uwzględniać limity zaangażowania podmiotowego i sektoralnego. Wskutek tych zasad, ryzyko skażenia – jeżeli normy limitujące maksymalne zaangażowanie są przestrzegane przez banki – jest limitowane i monitorowane.

I wreszcie najważniejsza ze spraw – nowe regulacje mają zamknąć możliwości stosowania arbitrażu regulacyjnego. Problem jednak w tym, że to nadmiar regulacji, ich duplikacja są motorem napędzającym arbitrażystów… Bankowość tradycyjna od momentu wprowadzenia Bazylei I (Pierwsza Umowa Kapitałowa) zaczęła podlegać coraz ostrzejszym regulacjom ostrożnościowym (wymogi kapitałowe i płynnościowe), a kolejne wersje „Bazylei” stawały się jeszcze bardziej złożone. Stopień złożoności i komplikacji kolejno po sobie następujących umów kapitałowych, najlepiej oddaje zastosowanie prostej miary w postaci ilości stron dokumentów – 30 stron w oryginalnej wersji językowej w 1998 roku, 347 stron w 2004 i 616

stron w 2010 roku. W ślad za tym rosły koszty przestrzegania regulacji Jak wykazały badania firmy McKinsey, dla spełnienia wszystkich wymogów Bazylei III średniej wielkości banki europejskie o aktywach 1 mld euro ogółem musza zatrudnić 70 tys. pracowników pełno- etatowych. W takich warunkach banki zaczęły uciekać się do arbitrażu regulacyjnego. Od długiego wiadomo że jednym z istotnych źródeł kreatywnych rozwiązań są ograniczenia regulacyjne.

WEZWANIE DO RACJONALNOŚCI

Zdaniem Eurofinas – działalność firm kredytu konsumpcyjnego nie jest prowadzona głównie z myślą o obchodzeniu regulacji, a sama decyzja uwarunkowana jest przez kryteria biznesowe np. źródła finansowania czy koszty pozyskania funduszy.
Nie znamy jeszcze odpowiedzi FSB na argumentację przytoczoną przez Eurofinas i Leaseurope. Można jednak mieć nadzieję, że zapędy regulacyjne zostaną powstrzymane, a co najmniej uwzględnione zostaną argumenty przemawiające za wyważonym i zdroworozsądkowym podejściem do regulacji. A na zakończenie krótka wskazówka, jaką daje 36 sympozjum Federal Reserve Bank of Kansas City – „The Changing Policy Landscape”, Jackson Hole, a zwłaszcza przemyślenia, jakie przedstawił Andrew G. Haldane pod intrygującym tytułem „The Dog and the Frisbee”. Kto jest tu psem a kto „frisbee”? Otóż tytułowym „psem” są regulatorzy rynków finansowych, a „frisbee” symbolizuje banki i instytucje finansowe. Pies, aby złapać rzucone frisbee musi biec z określoną prędkością tak, aby kąt patrzenia na frisbee pozostawał niezmieniony. A więc kluczem do sukcesu jest utrzymanie kontroli, a nie proste mnożenie arsenału narzędzi… Proste?

***

Dr Mirosław A. Bieszki, Doradca ds. Ekonomicznych, Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce
Mirosław Bieszki, Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego; w 1986 stażysta w Komisji Europejskiej; w 1987 otrzymał stypendium badawcze Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej; swoją karierę bankowości rozwijał w Bank Austria Creditanstalt; później prezes GMAC Polska S.A. oraz prezes Santander Consumer Bank; dziś niezależny konsultant; publikował komentarze dla www.obserwatorfinansowy.pl (NBP), przygotowywał ekspertyzy dla Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, publikował komentarze w Forbes oraz jako ekspert komentował w CNBC Business; Doradca Ekonomiczny KPF.