Koniunktura na europejskim rynku kredytowym w statystykach EUROFINAS

Koniunktura na europejskim rynku kredytowym w statystykach EUROFINAS

EUROFINAS jest największą na obszarze Unii organizacją zrzeszającą wszystkich kredytodawców i pożyczkodawców, finansujących konsumentów. Obecnie skupia ona 17 narodowych samorządów finansowych, co daje w sumie 600 instytucji pożyczkowych, zatrudniających ponad 90 tysięcy osób w UE. Obejmują one w sumie 47% rynku kredytu konsumenckiego na obszarze unijnym. W tej liczbie mieszczą się zarówno gospodarki należące do strefy euro, jak i te posługujące się nadal walutami narodowymi.

Podstawowy cel tej organizacji to reprezentowanie i promowanie interesów swych członków na poziomie europejskim. Nie jest to możliwe bez odpowiedniego zaplecza, a przede wszystkim zespołu, którego zadaniem jest analiza statystyczna i badanie rynków. Trudno byłoby bronić interesów i przeciwstawiać się bądź podejmować dobrze ugruntowaną polemikę z regulatorami oraz nadzorem rynków finansowych bez analiz koniunkturalnych i strukturalnych. Dla realizacji tego zadania powstają raporty, opisujące sytuację na rynku kredytu konsumenckiego, opracowania specjalistyczne, zawierające opinie w konkretnej sprawie dla potrzeb negocjacji z instytucjami proponującymi nowe regulacje. A wszystko to ma na celu zapewnienie, że udział kredytu konsumenckiego w „napędzaniu” wzrostu gospodarczego nie będzie niepotrzebnie redukowany.

Nie może zatem dziwić fakt, że każda nowa analiza zespołu badawczego EUROFINAS budzi duże zainteresowanie. Skupmy się więc na części takiej analizy. Z definicji będzie to bardzo syntetyczne podejście do zagadnienia, jaki był rynek kredytu konsumenckiego w roku 2013. A rok ten, jak wiadomo, uznano za przełomowy dla przełamania recesji.

828 MLD EURO W PORTFELU FIRM EUROFINAS

Jeśli weźmiemy pod uwagę wartość zaksięgowanych przez podmioty udzielające kredytów konsumenckich zrzeszone w EUROFINAS, to w 2012 roku finansowanie osiągnęło poziom 832 mld euro, a w roku 2013 nieznacznie mniej, bo 828 mld euro.

Wartość nowych kredytów w tym samym okresie znajdowała się na tym samym poziomie 322 mld euro. Również w strukturze kredytów nie zaszły przełomowe zmiany – nadal największy udział mają kredyty finansujące konsumpcję gospodarstw domowych – odpowiednio 53% i 54%. Drugie w kolejności są kredyty samochodowe 29% i 30%. Obydwa rodzaje kredytów stanowią ponad 80% całości udzielonego kredytu na finansowanie potrzeb gospodarstw domowych.

Krótki rzut oka na strukturę geograficzną „dostawców” nie budzi wątpliwości, kto jest najważniejszym rynkiem. Pierwsze miejsce zajmuje rynek niemiecki, dalej zaś idą Wielka Brytania, Francja i Włochy. Natomiast udział krajów „nowych” jest nadal niski.
Mimo, że rynek kredytu samochodowego jest drugim w kolejności „wagi” w całej wartości kredytów, to postrzegany jest jako czuły barometr koniunktury. Wynika to z tego, że konsumenci decydują się na zmianę samochodu wówczas, gdy z ufnością patrzą w przyszłość. Same agresywne kampanie reklamowe oraz promocje producentów nie są w stanie wykreować popytu na tyle dużego, aby jego wpływ był widoczny na rynku i zmieniał widoczne na nim trendy – przekonuje dr Mirosław A. Bieszki, doradca ekonomiczny KPF.

KREDYTY SAMOCHODOWE – BAROMETR KONIUNKTURY

W 2013 roku firmy należące do EUROFINAS udzieliły łącznie kredytów na 98 mld euro i było to ponad 7% więcej niż w roku 2012.
Najwięcej kredytów w ujęciu wartościowym udzielono na zakup samochodów nowych – kredyty na nie przeznaczone stanowiły 41% portfela kredytowego. Następne miejsce zajmuje kredytowanie samochodów używanych i było to 32% . Kredyty na zakupy samochodów do celów komercyjnych stanowiły 10%. Pod względem dynamiki prym wiodło kredytowanie nowych samochodów pasażerskich ze wskaźnikiem w wysokości 10,2%. Dynamika przyrostu na rynku używanych samochodów pasażerskich wynosiła 9,8 %. Zdecydowanie niższa okazała się zaś w segmencie nowych samochodów dla celów służbowych oraz samochodów dostawczych.

Wśród członków EUROFINAS na rynku finansowania samochodów nowych przoduje Wielka Brytania z imponującym wskaźnikiem 29%. W pozostałych krajach, gdzie odnotowano wzrost, wskaźniki nie były tak imponujące. Choć w przypadku Hiszpanii na dodatni wskaźnik wzrostu należy patrzeć inaczej niż w krajach, w których gospodarka znajdowała się na ścieżce wzrostowej. Pod względem lidera sytuacja na rynku finansowania zakupów samochodów używanych nie różniła się od rynku nowych – prym wiodła Wielka Brytania. Ale tuż za nią plasował się rynek niemiecki, a w następnej kolejności – Francja.

POLSKA: SAMOCHÓD ZA KREDYT GOTÓWKOWY I W LEASING

Kilka słów na temat sytuacji w Polsce. Według danych z raportu KNF odnośnie kredytów w IV kwartale 2013, obraz jaki się rysuje, nie wygląda optymistycznie. Otóż kredyty samochodowe cieszyły się mniejszą popularnością niż w roku 2012. Mówi się nawet o 20% spadku. Jednak uwzględniając statystyki dotyczące rejestracji nowych pojazdów, to ich liczba wzrosła. Ta rozbieżność ma swoje wytłumaczenie w zmianach jakie dokonały się w sposobie finansowania. – Od 2 lat systematycznie rośnie średnia kwota kredytu gotówkowego oraz jego dostępność. I tu należy szukać jednej z przyczyn dla której zmniejsza się liczba kredytów samochodowych – są one wypierane przez produkt agresywnie reklamowany i promowany. Kampanie reklamowe głównie akcentują jego dostępność na zasadzie kreowania wrażenia, że „kredyt czeka za drzwiami” – mówi dr Bieszki.

Drugą przyczyną jest leasing. Obecnie przede wszystkim producenci marek „premium” zachęcają do posiadania samochodu nie na własność, a do korzystania z „mobilności” na zasadzie leasingu. Rata leasingowa jest kalkulowana tak, aby być w bliskim sąsiedztwie raty kredytu. Należy bardzo silnie podkreślić, że zmiany jakie obecnie się dokonują na rynku polskim nie są niczym negatywnym. Wręcz przeciwnie – zbliżają nas do powszechnego w krajach Unii modelu finansowania samochodu.

KREDYT HIPOTECZNY

Najgorzej pod względem wartości, jak i wolumenów przedstawiała się sytuacja na rynku kredytu hipotecznego. Tu jednak należy wziąć po uwagę skutki jakie dla tego rodzaju kredytowania niesie ze sobą „nowa Bazylea”.
Jeden z poglądów mówi o tym, że w Hiszpanii nowe regulacje działają prohibicyjnie na banki – wstrzymują się od udzielania kredytów hipotecznych, aby podołać wymogom kapitałowym.

W zakresie dystrybucji kredytów hipotecznych duże znaczenie dla kredytodawców, pośredników kredytowych oraz kredytobiorców będzie miała Dyrektywa w sprawie konsumenckich umów o kredyt związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (tzw. Dyrektywa hipoteczna). – W sposób kompleksowy reguluje ona proces dystrybucji kredytu zabezpieczonego hipoteką. Obejmuje zarówno etap przedkontraktowy, zawarcie umowy kredytu, jak i jej wykonanie oraz zakończenie stosunku umownego. Ten europejski akt prawny wprowadza obowiązek rejestracji pośredników kredytowych, opierając warunki wpisu pośrednika kredytowego do rejestru na trzech filarach: nieposzlakowanej opinii, wymaganiach co do wiedzy i kompetencji oraz posiadania odpowiedniego ubezpieczenia – powiedział Marcin Czugan, Dyrektor Departamentu Prawno – Legislacyjnego KPF. Obecnie państwa członkowskie będą zobowiązane do implementacji przedmiotowej Dyrektywy do swoich porządków prawnych. Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych została zaproszona do uczestnictwa w specjalnej Grupie roboczej do spraw implementacji dyrektywy hipotecznej utworzonej przez Ministerstwo Finansów. – Nasza praca w tym gremium będzie oparta o wyłącznie merytoryczne fundamenty wypracowane w toku konsultacji z Członkami KPF, którzy znajdą się w zakresie przedmiotowym ustawy implementującej dyrektywę – dodał mec. Czugan.