Niższa wartość Barometru Rynku Consumer Finance w II kwartale 2019 roku

Niższa wartość Barometru Rynku Consumer Finance w II kwartale 2019 roku

W II kwartale 2019 roku wartość Barometru Rynku Consumer Finance (BRCF), obliczanego w ramach badań prowadzonych przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych i Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH, uległa pogorszeniu do poziomu 50 punktów. To spadek w porównaniu z poprzednim badaniem, przeprowadzonym w I kwartale, kiedy to wartość barometru wyniosła 54,6 pkt. Aktualny odczyt jest ponadto znacznie niższy niż ten, zanotowany przed rokiem (o 8,8 pp.). Kierunek wskazań BRCF, pomimo poprawy zanotowanej w poprzednim badaniu, może oznaczać spowolnienie dynamiki akcji kredytowej w okresie kilkunastu kolejnych miesięcy.

Barometr Rynku Consumer Finance jest skonstruowany w taki sposób, że poziom 50 punktów oznacza stagnację rynku, podczas gdy wyższe wartości reprezentują spodziewaną dodatnią dynamikę kredytu konsumpcyjnego w nadchodzącym roku. Obecny poziom jest na granicy wartości krytycznej, a tendencja jest spadkowa, co oznacza, że w nadchodzących kwartałach będziemy mieli raczej do czynienia ze spowolnieniem dynamiki kredytu dla gospodarstw domowych. Należy mieć jednak na uwadze, że obserwowane ostatnio silne wahania wartości barometru, powodują że trudno jest jednoznacznie ocenić trwałość obserwowanych obecnie tendencji.

W ostatnich kilku miesiącach dynamika kredytu dla gospodarstw domowych ustabilizowała się na poziomie 6,5–7%, w tym kredytu konsumpcyjnego na ok. 8,8%. W tych danych nie widać więc jeszcze spowolnienia. W świetle ostatnich odczytów Barometru Rynku Consumer Finance dynamika ta w nadchodzących kwartałach raczej ulegnie spowolnieniu, przy czym poziom kredytowania w relacji do PKB będzie stabilny – prognozuje dr Sławomir Dudek z IRG SGH.

Bieżące wskazania barometru były wypadkową pogorszenia aż trzech składowych. Pogorszyła się m.in. składowa związana z wykluczeniem z rynku consumer finance, głównie za sprawą sygnalizowania przez respondentów większych problemów z obsługą zobowiązań i rosnącą barierą dochodową w zaciąganiu kredytu. Negatywnie na wartość barometru wpłynęły też oceny w zakresie otoczenia makroekonomicznego i własnej sytuacji finansowej, przy czym tutaj na opinie gospodarstw domowych mogły wpłynąć informacje o tym, że czeka nas spowolnienie wzrostu gospodarczego oraz pojawiające się obawy przed wzrostem bezrobocia. Również czynniki demograficzne oddziałują negatywnie i – biorąc pod uwagę prognozy demograficzne – ta tendencja utrzyma się przez bardzo długi okres.

Poprawę nastrojów zanotowano jedynie w obszarze poważnych wydatków oraz skłonności do finansowania tych wydatków z kredytu. Ta składowa barometru podlega jednak silnym wahaniom w ostatnim okresie i przed dwoma kwartałami przyczyniła się do bardzo dużego spadku.

W bieżącym badaniu wśród polskich gospodarstw domowych zanotowano wzrost prawdopodobieństwa ponoszenia wydatków w najbliższym roku dla prawie wszystkich grup dóbr, tj. wydatków na dobra trwałego użytku, wydatków mieszkaniowych i wydatków na remont. W największym stopniu poprawiły się oceny w zakresie wydatków na remont mieszkania – obecnie już około 25% respondentów prognozuje duże prawdopodobieństwo tych wydatków (poprzednio było to około 15%). W przypadku wydatków na zakup mieszkania, grupa spodziewająca się ich poniesienia wzrosła o 2 pp. do 7%. Ponad 1/3 badanych prognozuje zaś wzrost wydatków ponoszonych na zakup dóbr trwałego użytku (wobec 21% poprzednio). Wyjątkiem w bieżącej edycji badania jest prognoza zakupu samochodu, gdzie zanotowano lekki spadek. Tu odsetek wyniósł około 5%, wobec ponad 6% w poprzednim kwartale.

Co ważne, to już trzeci kwartał z rzędu, w którym zmalała skłonność do skorzystania z kredytu w przypadku zakupu dóbr trwałych (obecnie sfinansowanie takich wydatków kredytem planuje ok. 33%). W pozostałych kategoriach wydatków odnotowano wzrost skłonności do finansowania ich kredytem. W przypadku zakupu samochodu rośnie ona trzeci kwartał z rzędu (do około 54% obecnie). Odsetek planujących skorzystanie z kredytu na wydatki mieszkaniowe wzrósł do prawie 81%, a w przypadku wydatków remontowych – do ok. 38%.

Jak widać, czynniki popytowe w bieżącym badaniu pozytywnie oddziaływały na rynek consumer finance i Barometr Rynku CF – stwierdza dr Mirosław A. Bieszki, Doradca KPF ds. ekonomicznych. – To między innymi efekt narracji, w której konsumpcja indywidualna traktowana jest jako czynnik wzrostu PKB, uodparniający na ujemne konsekwencje kłopotów ze wzrostem na głównych rynkach eksportowych. Warto zauważyć, że celem utrzymania znaczenia popytu wewnętrznego we wzroście PKB wprowadzono nowe transfery wewnętrzne oraz podwyżki płacy minimalnej. Patrząc z tej perspektywy trend spadkowy barometru wskazuje, że wśród konsumentów rosną obawy o kres polityki transferów i nadchodzące spowolnienie tempa wzrostu PKB. Jednocześnie mają świadomość, że przedsiębiorcy nie mogą podnosić dalej płac, zwłaszcza małe i średnie firmy, które osiągnęły już szczyt swych możliwości w tym zakresie.