Polacy lepiej oceniają własną sytuację finansową w przyszłości, ale pesymistyczne obecny stan gospodarki.

Polacy lepiej oceniają własną sytuację finansową w przyszłości, ale pesymistyczne obecny stan gospodarki.

Wartość Barometru Rynku Consumer Finance (BRCF) w III kwartale 2020 r. uległa nieznacznej poprawie, po spadku w I półroczu o prawie 26 punktów procentowych – wynika z najnowszego badania Związku Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Nadal pesymistyczne oceniamy jednak stan gospodarki, a nastroje są gorsze niż przed kryzysem.

Lepsze wskazania Barometru wynikają między innymi z poprawy ocen otoczenia makroekonomicznego i własnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego. Po gwałtownym spadku w poprzednim kwartale, teraz oczekiwania co do przyszłej sytuacji w gospodarce uległy poprawie. Mniej też boimy się bezrobocia i bardziej pozytywnie oceniamy własną sytuację finansową w przyszłości. Należy jednak podkreślić, że nastroje są nadal gorsze niż przed kryzysem.

Poprawa wyników Barometru to również efekt odreagowania skrajnie pesymistycznych ocen z poprzedniego kwartału, kiedy odczuliśmy największą skalę obostrzeń. Wpływ na kształtowanie się BRCF mają także informacje medialne, że gospodarka w przyszłym roku relatywnie mocno „odbije”. To jednak są jedynie prognozy, które są obarczone ryzykiem rozczarowania. Oceny co do bieżącego stanu gospodarki niestety nie uległy poprawie, pozostały na bardzo niskich poziomach sprzed kwartału. Łącznie składowa związana z otoczeniem makroekonomicznym wpłynęła pozytywnie na wzrost BRCF  w zakresie około 9 p.p.

Gospodarstwa domowe mniej pesymistycznie patrzą w przyszłość, jednak oceny obecnego stanu gospodarki pozostały na bardzo niskim poziomie sprzed kwartału. Obserwowane obecnie wzrosty w niektórych twardych danych statystycznych nie przekładają się na odczucia konsumentów. Ale mamy nadzieję na odbicie – wyjaśnia dr Sławomir Dudek z IRG SGH, współautor badań.

Prawdopodobieństwo dokonania poważnych wydatków finansowanych kredytem zwiększyło się we wszystkich badanych grupach. Największa zmiana miała miejsce w przypadku wydatków na dobra trwałego użytku oraz wydatki remontowe, nieco mniejszą zanotowano dla wydatków na zakup mieszkania i samochodu. Jednak wzrost w III kwartale br. nie skompensował spadków w I półroczu. Jeśli chodzi o skłonność do skorzystania z kredytu w finansowaniu w/w wydatków, utrzymują się generalnie tendencje spadkowe. Jedynie w przypadku wydatków remontowych zanotowano lekką poprawę.

Wraz z pogorszeniem sytuacji finansowej oraz zaostrzeniem warunków kredytu rośnie skala wykluczenia, co ujemnie wpływa na popyt na kredyt konsumencki. Negatywnie na wartość barometru wpłynęła składowa mierząca bieżące wykluczenie z rynku Consumer Finance (ok. -7 p.p.).

– Obecna poprawa barometru jest niewielka i jest to raczej efekt „odreagowania” silnie pesymistycznych nastrojów w okresie kulminacji walki z pandemią, a nie trwałe przełamanie, bazujące na twardych fundamentach. Nastroje są nadal pesymistyczne. Sytuacja na rynku consumer finance jednak pozostanie pod wpływem pesymistycznych nastrojów i w zakresie kredytu konsumpcyjnego trendy pozostaną raczej negatywne – ocenia dr Mirosław A. Bieszki, doradca ekonomiczny Związku Przedsiębiorstw Finansowych.