Polska Doliną Krzemową Europy Środkowo – Wschodniej?

Mateusz Morawiecki, Wicepremier i Minister Rozwoju Gospodarczego Finansów, miał przemówienie podczas tegorocznej edycji Kongresu FutureTech. Wicepremier mocno podkreślał udział i rosnące znaczenie polskich innowacji finansowych na rynkach europejskich. Wskazał również, że Polska jest „zagłębiem fintechów”, a rodzime produkty i usługi z tego sektora wyróżniają się na rynkach europejskich. „W wielu miastach Polski, we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Trójmieście mamy szereg start-upów, przedsiębiorców, którzy przebijają się coraz skuteczniej z rozwiązaniami fintechowymi” – podkreślił wicepremier Morawiecki.  Minister wspomniał również o aspiracjach Polski do bycia „Doliną Krzemową Europy Środkowo-Wschodniej”. Jako szansę na dalszy rozwój kraju wskazał konieczność uczestnictwa w tym procesie władz państwowych poprzez tworzenie odpowiednich ku temu warunków – udzielanie grantów czy współpracę z uczelniami i innymi przedsiębiorstwami.  Czy słowa wicepremiera mają szansę się ziścić? Wszystko (a w szczególności badania i raporty) wskazują na to, że tak.

Polska na tle Europy

Zgodnie z raportem „CEE FinTech Raport”, wartość sektora fintech w państwach Europy Środkowo – Wschodniej wynosi 2,2 miliarda euro. Polska wyróżnia się na tle innych krajów, bowiem rynek innowacji finansowych jest szacowany na 860 milionów euro. Polska może również pochwalić się całkiem przyzwoitą ilością fintechów funkcjonujących na rynku. „Obecnie szacuje się, że jest ich ponad 100, dzięki czemu zatrudnienie ma już około 100 tysięcy osób” – dodaje Łukasz Piechowiak, redaktor naczelny fintek.pl.

Polacy są coraz bardziej fintechowi

Fintech niesie ze sobą wiele możliwości i udogodnień. Jednym z nich jest coraz większa mobilność usług, m.in. finansowych. Szacuje się, że już za 5 lat kanały mobilne staną się w Polsce głównym kanałem komunikacji z klientami w sektorze finansowym.[1] Te prognozy nie dziwią, biorąc pod uwagę, że 95 proc. millenialsów ma już dostęp do smartfonów. Kanały mobilne to usługi, które znacznie ułatwiają nam zarządzanie finansami: umożliwiają sprawniejsze zarządzanie kontem bankowym i szybsze wykonanie płatności, dlatego już teraz z bankowości mobilnej korzysta już blisko 8 milionów Polaków, natomiast 7,7 mln klientów banków w Polsce loguje się na konto z poziomu smartfona czy tableta.[2] Udział bankowości mobilnej w transakcjach sięga 20 proc., natomiast prognozy pokazują, że już za 3 lata stanowić one będą już 40 proc.

Polacy coraz chętniej korzystają też z alternatywnych dla gotówki, form płatności. W III kw. 2016 roku już blisko 60 proc. transakcji zrealizowano przy pomocy karty zbliżeniowej. Dwa miliony Polaków korzysta także z systemu BLIK.

„W  kontekście rozwoju sektora fintech w Polsce bardzo dobrze ma się także rynek pozabankowy. Widać tutaj dużą dynamikę rozwoju, która zdaje się dopiero rozkręcać”– twierdzi Maciej Suwik, ekspert loando.pl – pierwszej porównywarki pożyczek online, prezentującej realne koszty pożyczek. I jest w tym sporo prawdy. Podążając za współczesnym klientem, który ceni sobie produkty i usługi, które można zdobyć łatwo, szybko i bez zbędnych formalności, pożyczkodawcy starają się nie zwolnić tempa i przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii optymalizują procesy i tworzą coraz atrakcyjniejsze oferty. Dużym ułatwieniem jest fakt, że pieniądze możemy zyskać dosłownie w kilka minut, bez wychodzenia z domu, wypełniają tylko kwestionariusz na mobilnej stronie internetowej pożyczkodawcy. Dziś, pożyczki, które możemy zaciągnąć online w ciągu 15 minut, są już na porządku dziennym.

„Obserwując i analizując dane naszego portalu widzimy, że z miesiąca na miesiąc zainteresowanie internetowymi pożyczkami stale rośnie i widzimy to jak zmieniają się trendy. Już teraz, ponad 30 proc. pożyczek online w Polsce jest zaciąganych przez smartfona. Warto także zauważyć, że pożyczanie to coraz częściej domena młodych osób. Około 37 proc. pożyczkobiorców to osoby w wieku 20-30 lat, a więc w dużej mierze studenci i młode osoby, które dopiero wkraczają w dorosłe życie i nie mają tym samym szans na kredyt w banku.” – komentuje Tymon Zastrzezyński, ekspert pozyczkaportal.pl

Inwestycje w MŚP

Start-upy europejskie kreują około 17 proc. zatrudnienia oraz 42 proc. nowych miejsc pracy. Ich rozwój nie byłby jednak możliwy bez różnorodnych form wsparcia. Jedną z nich są fundusze venture capital, czyli inwestycje (średnio lub długoterminowe) w młode, rozwijające się przedsiębiorstwa. W Polsce rozwój tej formy wspierania młodych firm jest coraz bardziej popularny. W 2016 roku polskie fundusze venture capital zrealizowały 114 inwestycji o wartości 163 milionów dolarów. Najlepszym okresem inwestycyjnym 2016 roku był II kwartał – zrealizowano wtedy 30 transakcji o wartości ponad 58 milionów dolarów.[3]

„Coraz więcej twórczych projektów, wspólnych inicjatyw ma miejsce w Polsce i krajach Europy Środkowej. Nie mamy (…) jeszcze wystarczająco kapitału, dlatego jest duża komplementarność między wszystkimi funduszami venture capital i innymi, które chciałyby z Europy Centralnej, z Polski zrobić nową Dolinę Krzemową” – podkreśla wicepremier Morawiecki.

W przyspieszenie rozwoju polskich start-upów chce także zaangażować się Polski Fundusz Rozwoju, który planuje przeznaczyć aż 782 miliony złotych na rozwój firm z sektora MŚP. W ramach funduszu PFR Starter Fiz, pojedynczy start-up może otrzymać na dalszy rozwój aż do 3 milionów złotych. Nabór pośredników venture capital trwał do 15 czerwca 2017 roku.

[1] Raport PwC „Banki i fintechy – małżeństwo z rozsądku”

[2] http://prnews.pl/raporty/raport-prnewspl-rynek-bankowosci-mobilnej-iv-kw-2016-6553798.html

[3] http://mamstartup.pl/raport/10986/fundusze-venture-capital-z-polski-zainwestowaly-163-mln-dolarow-w-2016-roku