Portfel należności polskich przedsiębiorstw – 10.2016

Portfel należności polskich przedsiębiorstw – 10.2016

dr hab. Piotr Białowolski
Adiunkt, Zakład Statystyki Stosowanej, Instytut Statystyki i Demografii SGH

Poziom Indeksu Należności Przedsiębiorstw (INP) wyniósł w październiku 2016 r. 90,7 punktu i jest o 1 punkt poniżej najwyższej wartości odnotowanej w styczniu 2016 r. i aż 9 punktów powyżej swojego minimum z lipca 2009 r. Sytuacja w obszarze należności jest korzystna, gdyż przedsiębiorcy doceniają dobre fundamenty polskiej gospodarki w postaci relatywnie szybkiego wzrostu gospodarczego oraz niskiego poziomu bezrobocia. Spadek wartości INP może wskazywać, że w perspektywie najbliższych miesięcy spodziewane jest nieznaczne pogorszenie koniunktury, które może się przełożyć na obsługę należności. Może również oznaczać nieznaczne spowolnienie dynamiki PKB w kolejnych kwartałach.

Cztery spośród sześciu komponentów INP spadły, wpływając tym samym na pogorszenie wskaźnika. Były to: subiektywne wskaźniki jakości portfela należności – stanu i prognozy, a także odsetek firm mających problemy z terminowym regulowaniem własnych zobowiązań. Z grupy wskaźników obiektywnych na pogorszenie wpłynął zaś nieznacznie większy niż przed kwartałem udział faktur, które nie zostały zapłacone w terminie. Za wzrost INP w bieżącym kwartale w największym stopniu odpowiadały dwa komponenty: krótszy przeciętny okres oczekiwania na opóźnione należności oraz zmniejszenie skali kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców, a związanych z przeterminowanymi należnościami.

Pogorszenie subiektywnej oceny sytuacji w obszarze portfela należności, wykazane w badaniu przeprowadzonym w październiku 2016 r. jest już drugim z rzędu pogorszeniem percepcji należności. Grupa przedsiębiorstw wskazujących, że problem należności u nich nie występuje albo się zmniejsza, skurczyła się w ciągu ostatniego pół roku z 43,8% do 35,5%. Jednocześnie silnie wzrasta odsetek firm, które postrzegają opóźnione należności jako coraz większy problem. W ciągu ostatniego roku zwiększył się on o 2/3 i obecnie wynosi 17,5%.Pogarszająca się percepcja problemu należności jest o tyle zastanawiająca, że nie znajduje odbicia w obiektywnych miarach problemu. Można to jednak wytłumaczyć przyzwyczajeniem przedsiębiorstw do lepszej sytuacji i o ile jeszcze kilka kwartałów temu obecna sytuacja postrzegana by była bardzo korzystnie, to obecnie wysoki poziom moralności płatniczej staje się powoli normą.

Prognoza spływu należności również pogorszyła się po raz drugi z rzędu. Udział przedsiębiorców, którzy spodziewają się wzrostu problemów z należnościami w nadchodzących miesiącach w ciągu 6 miesięcy wzrósł z 13,9% do 25,8% i jest na najwyższym poziomie od kwietnia 2013 r. Oznacza to, że trwająca od prawie trzech lat dobra koniunktura może nie utrzymać się w kolejnych miesiącach. Nie należy zapominać, że również w tym pytaniu respondenci proszeni są o odniesienie sytuacji przyszłej do bieżącej. W przypadku gdy obecna sytuacja jest bardzo dobra na tle historycznym, tak jak ma to miejsce obecnie, można spodziewać się nieznacznie gorszych wyników, które wcale nie muszą oznaczać nadchodzącego znaczącego pogorszenia a mogą jedynie sygnalizować tendencję do stabilizacji.

W październiku 2016 r., pomimo pogorszenia w obszarze subiektywnych odczuć przedsiębiorstw co do jakości portfeli należności, obiektywne wskaźniki były bardzo dobre. Wprawdzie w grupie firm mających problemy z egzekucją długów raportowany odsetek przeterminowanych należności wzrósł z 20,8% do 21%, to obecna wartość jest drugą najlepszą w ośmioletniej historii badania. Jest to też o 4 pp. poniżej długookresowej średniej. Przy tak niskim poziomie opóźnień, prawdopodobnym jest, że wysoki wzrost gospodarczy będzie kontynuowany w kolejnych kwartałach. Prawie co trzecia firma ma w portfelu poniżej 10% niespłaconych należności, a dodatkowo ponad 1 firm deklaruje posiadanie między 10 a 19% opóźnionych należności. Rosnący odsetek firm raportujących niewielkie problemy może stanowić impuls dla wzrostu tych firm i dalszego zwiększania produkcji oraz zatrudnienia. Nie należy też zapominać, że ogromną rolę w tym procesie odgrywają biura informacji gospodarczej (np. KRD) umożliwiające skuteczne eliminowanie nierzetelnych kontrahentów.

Przeciętny okres przeterminowania należności w obecnym badaniu spadł z równych 3 miesięcy do 2 miesięcy i 25 dni. Po raz pierwszy w historii badania przeciętny okres oczekiwania wynosi poniżej 3 miesięcy. Co więcej, obecny okres oczekiwania jest o ponad 1 miesiąc krótszy od długookresowej średniej. Przekłada się to na większą płynność finansową przedsiębiorstw i tym samym lepszą zdolność do regulowania własnych zobowiązań. W bieżącym badaniu odsetek należności opóźnionych do 3 miesięcy wzrósł do 69,6%, osiągając najwyższy poziom w historii, a odsetek należności przeterminowanych o ponad 12 miesięcy spadł do 9% osiągając historyczne minimum.

W obliczu pogarszających się przewidywań dotyczących jakości portfela należności można jednak podejrzewać, że trend poprawy wskaźników obiektywnych zostanie w kolejnych miesiącach zastopowany. Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost gospodarczy nie należy jednak oczekiwać również znaczącego pogorszenia w obszarze należności.

W ocenie przedsiębiorstw uczestniczących w badaniu Portfel należności polskich przedsiębiorstw dwie najczęściej występujące konsekwencje opóźnień – trudności z regulowaniem własnych zobowiązań oraz konieczność ograniczania inwestycji – zyskiwały na znaczeniu w ostatnich trzech miesiącach. W październiku 2016 r. 29,7% polskich firm deklarowało występowanie trudności w regulowaniu własnych zobowiązań na skutek opóźnień w spływie należności. Jest to drugi kwartał z rzędu, w którym obserwowany jest wzrost tej bariery, choć na tle historycznym odsetek przedsiębiorstw nią dotkniętych wciąż jest niski (długookresowa średnia – 35%).Bardziej niepokojący jest natomiast wzrost występowania bariery inwestycyjnej. Po rekordowo dobrym poprzednim kwartale, kiedy to w grupie przedsiębiorstw ogółem jedynie 22,2% raportowało negatywny wpływ opóźnień na inwestycje, obecnie odsetek ograniczających inwestycje na skutek problemów z terminowym otrzymywaniem należności wzrósł do 27,2%.Obecny wzrost może skutkować zmniejszeniem aktywności inwestycyjnej i w długim okresie przełożyć się na spadek dynamiki inwestycji w całej gospodarce. Utrzymuje się bardzo dobra sytuacja w obszarze zatrudnienia. Poniżej 5% firm deklaruje, że opóźnienia w otrzymywaniu należności stanowią barierę dla zatrudnienia lub wymuszają ograniczenia płac. W przypadku bariery związanej z wprowadzaniem nowych produktów na rynek oraz konieczność podnoszenia cen również odnotowano odsetki na poziomie ok. 5%. Wydatki na cele związane ze skutkami i przeciwdziałaniem opóźnieniom stanowią obecnie przeciętnie 5,4% ogółu kosztów przedsiębiorstw i są na poziomie najniższym w całej historii badania. Wynik ten jest zgodny z prognozami formułowanymi w poprzednich badaniach, jednak w obliczu spodziewanego pogorszenia portfeli należności, dalszy spadek kosztów przedsiębiorstw wydaje się coraz mniej prawdopodobny.

***

Dr hab. Piotr Białowolski od 2006 roku współpracuje z KPF, będąc współautorem cokwartalnego badania sytuacji na rynku consumer finance, prowadzonego w ramach wspólnego projektu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Od 2009 roku prowadzi, wg opracowanej przez siebie metodyki, badanie Portfela należności przedsiębiorstw. To badanie KPF realizuje we współpracy z Krajowym Rejestrem Długów. Jest on również autorem bądź współautorem wielu raportów specjalnych przygotowanych dla KPF, m.in.: raportu o stanie rynku kart kredytowych w Polsce, raportów podsumowujących oczekiwane skutki regulacji sektora finansowego (dyrektywa o kredycie konsumenckim, regulacja maksymalnego oprocentowania), raportów przedstawiających profile klientów rynku consumer finance, a także charakterystyki i prognoz dla tego sektora.

Dorobek habilitacyjny dra hab. Piotra Białowolskiego obejmował zagadnienia związane z jakością badań ankietowych oraz możliwością wykorzystania tych danych do prognozowania. W połączeniu z wiedzą z zakresu finansów gospodarstw domowych, którą rozwija w ramach realizowanego przez siebie na Uniwersytecie w Turynie Grantu naukowego Marie Curie, dr hab. Piotr Białowolski wnosi bardzo istotny wkład w wysoką jakość prac badawczych realizowanych w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.